

--
Historia Sukcesu to opowieść dziewczyny takiej jak ja, czy Ty, która w liście do Madamy opisała największe marzenie jakie udało jej się spełnić dzięki planowaniu. Przeczytaj ją, bo naprawdę warto.
--
HISTORIA LIDI
"Planowanie nauczyło mnie wiele, jednak największym sukcesem jakim do tej pory mogę się pochwalić jest to, że udało mi się w zeszłym roku schudnąć 10 kilogramów.
Przez kilka lat borykałam się z problemem nadwagi i mimo wielu diet i ćwiczeń - które nie przynosiły efektów i które rzucałam po max 3 miesiącach – nie udawało mi się schudnąć. Przez swoją nadwagę stawałam się coraz bardziej „zakompleksiona”, w pracy byłam coraz bardziej cicha, traciłam pewność siebie, a na ulicy widząc znajomych ze szkolnych lat miałam ochotę jak najszybciej się schować, uciec…
Tak było aż do tamtego roku, gdy coś we mnie pękło. Wzięłam do rąk swój dotąd nieużywany kalendarz dzienny i zaczęłam rozpisywać „małymi kroczkami” dzień po dniu. Planowałam zajęcia, codzienne obowiązki i starałam się ułożyć to tak, żeby chociaż 3 razy w tygodniu wygospodarować godzinkę na ćwiczenia. Z czasem zaczęłam planować też ćwiczenia i posiłki, aby były zdrowe i urozmaicone. Dzięki planowaniu w nawyk weszła mi również tzw. codzienna wieczorna rutyna. Pierwszy raz udało mi się wytrwać dłużej niż 3 miesiące, a moja dieta i ćwiczenia zaczęły przynosić efekty.
Po ok 5-6 miesiącach udało mi się schudnąć 10 kg. Byłam mega dumna, odzyskałam pewność siebie, a najbardziej efekty mojej pracy i determinacji docenił mój chłopak.
Teraz aktywność fizyczna i zdrowe odżywianie na stałe gości w moim harmonogramie. Ale jest jeszcze wiele pracy przede mną w innych obszarach mojego życia, m.in.: nauka języka angielskiego, odświeżenie jęz. rosyjskiego czy walka ze spóźnialstwem, co jest moją wielką zmorą…
Dzięki planowaniu spełniło się jedno z moich małych marzeń i wiem, że planując „małymi kroczkami” można wiele osiągnąć, a przede wszystkim nauczyć się samodyscypliny i lepiej gospodarować czasem. Teraz kładąc się wieczorem do łóżka mam poczucie dobrze wykorzystanego dnia".
A Tobie, jakie największe marzenie udało się spełnić dzięki planowaniu?